Początek
historii Volkswagena to pewne wydarzenie z grudnia roku 1930 - powstanie
samodzielnego biura konstrukcyjnego dr Ferdynanda Porsche w Stuttgarcie
przy Kronenstrasse 24, który po wielu udanych modelach jak np. Mercedes S,
SS, SSK, odszedł spod znaku trójramiennej gwiazdy. Ówczesna sytuacja
ekonomiczna Europy, w tym i Niemiec pogrążonych w kryzysie ekonomicznym,
wymagała budowy bardzo tanich w produkcji i późniejszej eksploatacji
samochodów.
W głowie dr Ferdynanda Porsche powstaje idea niedużego, a jednak
pięcioosobowego samochodu dostępnego dla szerokich mas ludzi (kierował się
zasadą Forda na bazie modelu T).
Projekt Porsche otrzymuje oznaczenie nr 12, jednak żadna z dużych wytwórni
nie jest zainteresowana ani projektem, ani jego realizacją. Dopiero firma
Zundapp wykazuje zainteresowanie i zobowiązuje się zbudować prototypy na
podstawie projektu. Porsche jest szczęśliwy -finalizacja następuje w
zakresie 5 tygodni. Projekt zostaje przesłany do Norymbergii, gdzie mają
powstać zespoły mechaniczne. Karoseria docelowo miała być całkowicie
stalowa, jednak prototyp wykonano na szkielecie drewnianym z blach
aluminiowych, aby prace ułatwić i przyspieszyć.
Kwietniową nocą 1932r. przetransportowano gotowe trzy karoserie (2
limuzyny, 1kabriolet) ze Stuttgartu do Norymbergii, gdzie prototypy
zostają złożone. Niestety pierwsze próby nie są zadowalające -silniki
nadmiernie przegrzewają się. Czary goryczy dopełnia fakt złej kompozycji
materiałowej tylnych drążków skrętnych, które łamią się jakby były ze
szkła. Poprawianie prototypów trwa do końca roku 1932, kiedy to osiągają
one wystarczającą sprawność by wdrożyć je do produkcji. Niestety
gwałtownie pogarsza się sytuacja ekonomiczna w kraju i prace zostają
przerwane.
Z początkiem roku 1933 do Porsche zwraca się szef NSU von Falkenhayn z
prośbą o dalszą kontynuację prac nad projektami auta. Prace nad projektem
rozpoczęto ponownie, konstrukcja upodabnia się do późniejszego Garbusa. Od
pewnego czasu pracami Ferdynanda Porsche interesuje się Jakob Werlin,
właściciel salonu Mercedesa, towarzysz partyjny Adolfa Hitlera, od
niedawna kanclerza Niemiec. To Werlin przekazywał swoją wiedzę Hitlerowi i
prawdopodobnie to właśnie Werlin zaszczepił w nim ideę Ferdynanda Porsche
o powstaniu samochodu dla ludu.
Hitler wygłasza oficjalne przemówienie 3.03.1934r., w którym zaznacza ,że
trwają prace nad samochodem dostępnym dla szerokich mas ludzi. Z
początkiem czerwca 1934r. Porsche zostaje powiadomiony - ministerstwo
komunikacji zapaliło zielone światło dla budowy Volkswagena
W 1935 roku Porsche zatrudnia już w biurze i warsztacie 35 osób, jednak do
zakończenia prac jeszcze daleko. Konstruktor decyduje się na 4-cylindrowy
czterosuwowy silnik chłodzony powietrzem. 17.10.1935 roku pierwszy
prototyp oznaczony V1 jest gotowy, na przełomie roku 1935 i 36 powstaje
kabriolet oznaczony V2, a 12.10.1936 roku wyjeżdżają trzy limuzyny
oznaczone V3. Teraz po zakończeniu budowy prototypów rozpoczyna się ich
oficjalne testowanie. Każdy z samochodów ma przejechać 50.000 km w różnych
warunkach drogowych. 26.01.1937 roku powstaje całościowe sprawozdanie, z
którego wynika, że samochód pod względem technicznym przeszedł próby
pozytywnie.
Werlin jednak wysunął propozycję do Hitlera, by na podstawie jednego z
prototypów Mercedes zbudował serię następnych 30 szt. pojazdów
przeznaczoną do dalszych badań. Wybrano prototyp V3 i zakłady Daimler-Benz
Sindelfingen w ciągu 4 miesięcy, za rządowe pieniądze zbudowały 30
prototypów (w tym jeden cabriolet) nazwanych VW30. Każdy wóz miał
przejechać 50.000km, aby na podstawie zebranych doświadczeń
eksploatacyjnych wprowadzić maksymalną ilość ulepszeń przed rozpoczęciem
produkcji seryjnej
Jednocześnie trwały intensywne poszukiwania miejsca budowy fabryki.
Ponieważ miał być to zakład zatrudniający docelowo 37.000 pracowników,
przy zakładzie musiało powstać nowe miasto wielkości ok.90 tys.
mieszkańców. Wybrano teren wielkości ok.2000 ha nad Kanałem Śródlądowym
łączącym Berlin z Zagłębiem Ruhry. W pobliżu przebiegała autostrada
Berlin- Hannover. Nieopodal wznosił się XIV- wieczny zamek Wolfsburg.
W roku 1938, kiedy to trzy pojazdy oznaczone V303 pomyślnie przechodzą
dalsze próby - Robert Ley oraz Bodo Laferentz czynią przygotowania do
budowy zakładu i sąsiadującego z nim miasta. Budowa zakładu postępowała w
szybkim tempie. Tymczasem w Porsche KG w Stuttgarcie zbudowano kolejną
partię modelu Typ 60 (następca V303). Samochody te przeznaczone były do
celów służbowo-badawczych, jednak kilka z nich dostało się w ręce prywatne
najwyższych w tych czasach urzędników III Rzeszy.
Niestety sytuacja polityczna w Europie ulega znacznemu pogorszeniu -coraz
bardziej oczywiste stają się militarne zamierzenia przywódców III Rzeszy,
a do ich realizacji potrzebny jest sprzęt wojenny. I tak w nowo powstałej
fabryce w Wolfsburgu budowane są pierwsze "łaziki" wojskowe o nazwie
Kubelwagen. Zakład Kdf stale się buduje i dopiero w lipcu 1941r. jest na
tyle gotowy, że wyjeżdża z niego pierwszych 6 Garbusów, a w tydzień
później rusza produkcja seryjna. W okresie wojny produkcja jest bardzo
mała, a Garbusy w większości są przeznaczone na potrzeby wojska.
Po zakończeniu wojny produkcja seryjna Volkswagena
rusza "pełną parą". Ferdynand Porsche z dumą patrzy na swe dzieło... Nikt
wtedy wówczas nie przypuszczał ,że ten samochód podbije niemalże cały
świat, będzie produkowany w niezmienionej szacie przez przeszło pół wieku.
W ciągu tego okresu zyskał opinię "najsympatyczniejszego samochodu w
Europie", zyskał przydomek Garbus (z racji swoich okrągłych, garbatych
kształtów nadwozia) lub jak niektórzy wolą nazywać go "chrabąszczem". Dał
się poznać jako samochód prosty i trwały.
Ostatni VW Garbus został wyprodukowany w Europie w 1973r. Ogółem zbudowano
go w ilości około osiemnastu milionów egzemplarzy.