gora | ||
Przegląd prasy |
||
Winiety Minister infrastruktury Marek Pol chce, by od 2003 r.
kierowcy samochodów osobowych, motocykli i autobusów płacili za korzystanie z
niektórych dróg krajowych. Płacić mielibyśmy za autostrady, drogi ekspresowe,
drogi dwujezdniowe i międzynarodowe. Uprawniająca do jazdy roczna winieta dla
samochodu osobowego kosztować miałaby 180 zł, 60-dniowa - 54 zł, 10-dniowa - 18
zł, a jednodniowa - 3,6 zł. Trzy kwestie są niejasne. Po
pierwsze, jak ma wyglądać korzystanie z płatnych autostrad. Wjeżdżając na
odcinek autostrady A-4 miedzy Katowicami i Krakowem, kierowca auta osobowego
musi zapłacić przy bramce wjazdowej i wyjazdowej po 5 zł. Jeśliby w życie wszedł
obowiązek kupowania winiet za korzystanie z autostrad, wychodziłoby na to, że za
jazdę A-4 przyjdzie płacić podwójnie. Jak poinformowała nas Katarzyna Ankiech,
rzecznik GDDKiA, trwają renegocjacje umów z operatorami. Chodzi o to, jaką formę
płatności przyjęto by za wjazd na odpłatne odcinki - na bramkach czy w formie
winiet. Jeśli ustawa wejdzie w życie, a renegocjacje nie zostaną zakończone, to
winiety nie będą obowiązywać na autostradach płatnych. Pytanie: czy jeśli
negocjacje będą trwać, a winiety trzeba będzie kupować, zapłacimy za nie po 180
zł czy mniej, a podwyżka nastąpi w momencie ustalenia, że bramki zostaną
zlikwidowane? A może zapłacimy 180 zł, a po uzgodnieniu, że za wjazd na
autostradę nie będzie płacić się na bramce, winiety podrożeją? Po drugie, co to
jest samochód ciężarowy? Czy właściciele aut kombi i hatchbacków z kratkami
homologowanych jako ciężarówki będą płacić jak kierowcy aut osobowych, czyli za
jazdę po 5,5 tys. km dróg krajowych, czy jak właściciele ciężarówek, czyli za
jazdę po wszystkich drogach krajowych. W GDDKiA powiedziano nam, że według
projektu ciężarówką jest samochód o masie powyżej 3,5 tony, a więc ciężarowe
Skody Fabie, Seicento Vany itp. traktowane będą jak auta osobowe. Za co ? Komentarz webmastera: |