gora | ||
Bezpieczeństwo |
||
|
Artykuł publikujemy za zgodą autora |
Przepychanki z pierwszeństwem
Broniewskiego - Stawowa
Wybudowane przed kilkudziesięciu laty skrzyżowania są łamigłówką zasad pierwszeństwa dla kierowców. Nie spełniają również podstawowych wymogów bezpieczeństwa. Skrzyżowanie ul. Broniewskiego z ul. Stawową w Bydgoszczy jest skanalizowane. Na ul. Broniewskiego znajdują się wyspy rozdzielające kierunki ruchu, a dla skręcających w prawo wyspy trójkątne. Ta sytuacja u części kierowców powoduje, że nie rozumieją zasad pierwszeństwa i w sytuacji, gdy je posiadają zatrzymują się i przepuszczają inne pojazdy.
Z pierwszeństwem w lewo Przejazd z ul. Broniewskiego od południowej strony pojazdem w pozycji 1 wcale nie należy do najtrudniejszych na tym skrzyżowaniu. Pomimo tego dochodzi tutaj do wymuszeń pierwszeństwa. Zatem, skręcając w lewo pojazdem 1 przyjmujemy tor jazdy do bezkolizyjnego wymijania się z również skręcającym w lewo pojazdem 4. Ustępujemy pierwszeństwa jadącemu z przeciwnego kierunku prosto pojazdowi w pozycji 3. Po znalezieniu luki zajmujemy pozycję pojazdu 2. W tym miejscu przepuszczamy skręcający w prawo pojazd 5. Te zasady pierwszeństwa wynikają z art. 25.1 ustawy “Prawo o ruchu drogowym”, gdy znaki drogowe nie rozstrzygnęły o kolejności przejazdu. Z podporządkowanej Podobny jest sposób jazdy z dróg podporządkowanych –
rysunek szczegółowy A. Pojazdem w pozycji 1 ustępujemy pierwszeństwa
pojazdom 4. Po wjechaniu na skrzyżowanie przepuszczamy jadący prosto z
przeciwnego kierunku pojazd 3 i zajmujemy pozycję pojazdu 2. Niestety w
tym miejscu zasady pierwszeństwa nie są jasne. Przy obecnym stanie
oznakowania pojazd 2 powinien przepuścić skręcający w prawo pojazd A.
Gdyby kierowca pojazdu 2 zatrzymał się to spowoduje spore zamieszanie, a
nawet zagrożenie zderzeń tylnych. Dlatego na kanalizującej wyspie
trójkątnej powinien być umieszczony znak D-1 “droga z pierwszeństwem”
zmieniający status pierwszeństwa pojazdu 2. Uwagę tą kierujemy do
Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy. |
Mirosław Tomacki e-mail: mirosław.tomacki@wp.pl "Express Bydgoski” wtorek, 11 kwietnia 2006 |