.

Niemcy - Francja - Belgia 2012

 

Mondial de L'automobilenParis 2012…

W dniach 30.09 do 7.10 2012 odbyliśmy kolejną wycieczkę turystyczno – zawodoznawczą po Europie. Celem podróży był Autosalon Paryż 2012.
Ale po kolei…
Wyprawa, która została zaplanowana w ubiegłym roku, tuż po zakończeniu eskapady do Skandynawii, zgromadziła komplet pasażerów autokaru. Zaczęliśmy w Bydgoszczy (A - patrz mapa) tradycyjnie od kontroli policyjnej autokaru i kierowców. Bezpieczeństwo bowiem jest sprawą priorytetową. Wyjazd w niedzielę około godziny 21.00. Oczywiście w autokarze zostało uruchomione objazdowe kino. Tytułów nie wymienię, aby nie było zbędnej reklamy, ale trochę pooglądaliśmy…

Do Regensburga (B) w Bawarii dojechaliśmy następnego dnia około godziny 10.00. Na początek małe zwiedzanie miasta, aby na godzinę 11.30 zameldować się w fabryce BMW. Zobacz Regensburg i fabrykę BMW. Przyjęto nas tam bardzo ciepło. Dwie grupy z przewodnikami miały okazję obejrzeć fragment tłoczni, co rzadko się zdarza w fabrykach samochodów, następnie wydział zgrzewalni nadwozi, lakiernię i na końcu halę montażu końcowego. Na zakończenie zwiedzania poczęstowano nas zimnymi napojami, zrobiliśmy kilka pamiątkowych fotografii (na produkcji jest całkowity zakaz fotografowania i filmowania) i ruszyliśmy w dalszą drogę. Celem był stadion Bayernu Monachium – Allianz Arena (C). Zobacz Allianz Arena. To potężny obiekt na ponad 70 tysięcy widzów. Zrobił on duże wrażenie na młodzieży. Widzieliśmy płytę boiska, trybuny, zaplecze oraz szatnie zawodników drużyn gospodarzy i gości meczu. Są to pomieszczenia zazwyczaj niedostępne dla kibiców. Czuliśmy się więc szczególnie wyróżnieni.  Tego samego dnia dojechaliśmy do Augsburga (D), zobacz Augsburg, gdzie zakwaterowaliśmy się w schronisku młodzieżowym. Warunki bardzo przyzwoite, narzekających nie było. Następnego dnia zwiedzaliśmy miasto, które obfituje w zabytki architektury, m in. Bazylika  Św. Urlicha i Afry, renesansowy ratusz, gotycka katedra miejska.
Około godziny 13.30 dojechaliśmy do Stuttgartu (E), gdzie zwiedzaliśmy centrum muzealno – ekspozycyjne Mercedesa. Budynki kompleksu to z całą pewnością S-Klasa. Ekspozycja obejmowała historię firmy na tle wydarzeń historycznych Europy i świata. Na kilku piętrach przedstawiono setki różnych modeli pojazdów produkowanych przez koncern. Pokazano również produkty nietypowe, choćby takie jak sprzęty i narzędzia kuchenne. Po II wojnie światowej takie właśnie było zapotrzebowanie rynku, na które natychmiast odpowiedział zarząd fabryki. Na początku trasy zwiedzania stoją oczywiście pierwsze pojazdy Carla Benza i Gotlieba Daimlera. Nie zabrakło pojazdów szynowych, silników lotniczych, czy pojazdu Papa Mobile wykonanego dla papieża Jana Pawła II.  zobacz Stuttgart-Mercedes
Po zwiedzeniu Centrum Mercedesa udaliśmy się w dalszą drogę. Opuściliśmy Niemcy i udaliśmy się do Strasbourga (F) we Francji.
Zwiedzanie miasta rozpoczęło się w środę 3.10.2012 od obejrzenia XII wiecznej gotyckiej katedry Notre Dame wykonanej z różowego piaskowca, zachowanej w idealnym stanie technicznym. Potem udaliśmy się do innej części starego miasta, które przypomina małą Wenecję. Wzdłuż rzeki rozlokowane są stare, świetnie zachowane domki w stylu pruskim, a w wąskich uliczkach pośród tłumu turystów kwitnie tawerniane życie. Sklepiki z pamiątkami, restauracje, piwiarnie zdają się nie mieć końca. Klimat tej okolicy jest niezwykle szczególny i urokliwy; zobacz Starówkę Strasbourga.
Celem naszego pobytu w Strasbourgu była siedziba Parlamentu Europejskiego. Zwiedziliśmy ten okazały, supernowoczesny obiekt w towarzystwie pani przewodnik z biura obsługi prasowej. Obejrzeliśmy salę posiedzeń plenarnych, małą sal posiedzeń Komisji oraz zapoznaliśmy się pokrótce z działalnością Parlamentu Europejskiego.

W czwartek zwiedzaliśmy Targi Motoryzacyjne MONDIAL DE L’AUTOMOBILE PARIS 2012.  W dziesięciu pawilonach zgromadzono setki samochodów ze wszystkich liczących się firm Europy, Azji i USA. Większość znanych firm wystawiła swoje propozycje samochodów z napędem wyłącznie elektrycznym. Świadczy to o nowych trendach wytyczanych w przemyśle samochodowym przez najbardziej liczące się marki. Zobacz Mondial De L'Automobile Paris 2012
Ale samochody i piękne hostessy wokół nich to dla nas za mało! Po obejrzeniu terenów targowych ruszyliśmy na podbój samego Paryża (G). Na początek wieża Eifla, która miała być zamknięta w celach remontowych. Nie zrobiono tego, ponieważ zapowiedziała się wycieczka Zespołu Szkół Samochodowych w Bydgoszczy! Wjechaliśmy więc dwoma windami na sam szczyt (300 metrów nad ziemią!), a ponieważ zrobiło się już ciemno, roztoczył się przed nami widok rozświetlonego Paryża. Ach, cóż to za widok! To po prostu trzeba przeżyć samemu. Taras widokowy na trzecim poziomie można opuścić wyłącznie windą, ale z drugiego można zejść po schodach piechotą. Dopiero wtedy można zobaczyć kunszt budowniczych wieży. Miliony stalowych nitów, które łączą gąszcz poszczególnych elementów konstrukcji. Po prostu genialne!  Kolejny dzień był przeznaczony w całości na zwiedzanie miasta. Począwszy od cmentarza Pere Lachaise, gdzie na grobie Fryderyka Chopina złożyliśmy biało-czerwone kwiaty do Pałacu Sprawiedliwości poprzez Katedrę Notre Dame de Paris, Ogrody Luksemburskie, Panteon, gmach Sorbony i  wzgórze Montmartre z bazyliką Sacre-Ceour (Serca Pana Jezusa) i ryneczkiem artystów paryskiej bohemy na Place Du Tertre. Potem obejrzeliśmy  słynny budynek kabaretu Moulin-Rouge oraz Łuk Tryumfalny na placu De Gaulle’a. Wieczorny rejs statkiem po Sekwanie dopełnił całości. Oczywiście nikt z naszej wycieczki nie może powiedzieć, że zwiedził Paryż. Było to tylko „liźnięcie” potęgi zabytków, kultury i nowoczesności tego miasta. To zachęta do ponownego odwiedzenia Paryża w przyszłości .

Ostatni dzień zwiedzania był przeznaczony na zwiedzenie pałacu króla Ludwika XIV w Wersalu (H). Ten wspaniały kompleks pałacowo parkowy do 26 roku życia można zwiedzać za darmo. Wystarczy tylko dowód osobisty. Nasza młodzież pobiegła więc „na salony”.  My dorośli odstaliśmy swoje w kolejce do kasy (cena biletu to 15 Euro),  ale było warto zobaczyć pałacowe wnętrza.  Na zwiedzenie Wersalu potrzeba co najmniej dwóch dni, my mieliśmy znacznie mniej czasu niestety. Kolejne miejsce do zwiedzenia znajdowało się bowiem już poza Francją. To stolica Belgii – Bruksela (I). Zajechaliśmy tam pod koniec dnia, więc zwiedzanie Starówki odbywało się przy sztucznym oświetleniu. Obejrzeliśmy staromiejski rynek Grand Place z ratuszem i tzw. Domem Króla (Maison du Roi) z XVI wieku oraz bogato zdobionymi kamienicami brukselskich kupców. Obejrzeliśmy także symbol Brukseli – fontannę Manneken pis (Siusiający chłopiec) oraz dokonaliśmy zakupów w sklepie ze słynną belgijską czekoladą.

Ostatnim celem naszej podróży była kąpiel i relaks w Tropical Island (J) pod Berlinem. Było wesoło i dość mokro. Potem to już kino w autokarze i obiad po polskiej stronie granicy. Program wycieczki był bardzo bogaty i napięty. Obejrzeliśmy wiele ciekawych miejsc i obiektów. Oczywiście wejście do każdego muzeum, pałacu, kościoła czy parku nie było możliwe ze względów czasowych. Wycieczka miała być inspiracją do planowania i realizowania swoich marzeń w przyszłości, w ramach podróży rodzinnych czy służbowych.
Do Gniezna dojechaliśmy dwujezdniową drogą, potem troszkę kiepskiej polskiej drogi (mamy nadzieję, że niedługo dwujezdniówką dojedziemy do Bydgoszczy (A). W Bydgoszczy byliśmy w niedzielę około godziny 18. Zmęczeni, ale zadowoleni już myślimy o kolejnej wycieczce za rok. Jak zwykle pewnie daleko z ciekawym programem zawodoznawczym i turystycznym.

Łącznie przejechaliśmy 3800 kilometrów przez Niemcy, Francję, Belgię i Holandię. Obsługiwani byliśmy przez Biuro Podróży KORSARZ z Poznania, podróżowaliśmy luksusowym autokarem Scania Irizar Royal Class. Pilotem był pan Kamil ze Szczecina.
Pomysłodawcą i organizatorem wyprawy był dr inż. Tomasz Kałaczyński. Bardzo dziękujemy mu za całokształt.
 

 

Komentarz: Ireneusz Kulczyk
Zdjęcia: Ireneusz Kulczyk, Damian Płóciennik

początek strony