Polsko - Niemiecka |
||
W dniach 22 - 27.05.2012 nasza szkoła uczestniczyła w międzynarodowej wymianie w ramach polsko - niemieckiej wymiany młodzieży - Jugend Werk ( DPJW ) Naszą szkołą partnerską w Niemczech jest szkoła zawodowa z Rendsburga ( Berufsbildungszentrum am Nord - Ostseekanal Europaschule ) - BBZ z kraju związkowego Schleswig - Holstein. Nasz pierwszy kontakt z tą szkołą nawiązaliśmy w ubiegłym roku podczas pobytu w Centrum Spotkań Młodzieży w Rodowie na Mazurach. W wymianie z naszej strony uczestniczyło 12 uczniów i 2 opiekunów ( prof. Barbara Borzych i prof. Piotr Gryczka) Nasz wyjazd do Rendsburga rozpoczął się w godzinach wieczornych 21.04. Jechaliśmy autokarem kursowym z Bydgoszczy. Przesiadkę mieliśmy w Hamburgu i Neumuenster. Stamtąd razem z naszą koleżanką ze szkoły
niemeckiej jechaliśmy już pociągiem do Rendsburga. Dotarliśmy do naszego
miejsca zakwaterowania . Po małym odpoczynku po całonocnej jeździe
zakwaterowaliśmy się i zjedliśmy trochę spóźnione śniadanie. Pierwszy
dzień pobytu był typowo rekonesansowy . Na najbliższym ,,boisku''
pograliśmy w piłkę nożną i zapoznaliśmy się
Poniedziałek 23.04
był już bardzo pracowity . Zostaliśmy przyjęci przez dyrektora szkoły ,
uczniów i nauczycieli szkoły. Okazało się niestety, że gra w piłkę
poprzedniego dnia zaowocowała skręconą nogą naszego ucznia - konieczna
była wizyta w szpitalu. Pani profesor Barbara Borzych z naszym uczniem
Mikołajem spędziła przedpołudnie w szpitalu - na szczęście skończyło się
na strachu. Uczestniczyliśmy
bezpośrednio w zajęciach lekcyjnych zarówno teoretycznych jak i
praktycznych . Lekcje mechaniki pojazdowej były bardzo interesujące. Co
prawda bariera językowa stwarzała mały problem . Jednak silniki wszędzie
wyglądają tak samo. W pracowni gastronomicznej
zostaliśmy zapoznani z procesem wypieku pieczywa . Zostaliśmy nawet
czynnie zaangażowani w cykl przygotowania ciasta. Nasze wypieki smakowały
nie tylko naszym uczniom ale również niemieckim ( jedliśmy wspólne posiłki
).
Większość absolwentów tej
szkoły znajduje pracę na rynku niemieckim , ponieważ kształcenie odbywa
się na podstawie rozpoznania rynku pracy . Rynek pracy w kraju związkowym
Schleswig – Holstein zgłasza zapotrzebowanie na zawody rzemieślniczo –
usługowe.
Wieczorem po powrocie do szkoły w pracowni kucharskiej przygotowaliśmy wspólny posiłek. Na kolację była pizza z fantazją - dodaliśmy do niej wszystko co mieliśmy do dyspozycji . W Rendsburgu znajduje się muzeum elektryczności, które zwiedziliśmy. Była to niebywała okazja do przypomnienia sobie historii elektryczności i wykorzystania prądu elektrycznego w gospodarstwie domowym. Szczególnym zainteresowaniem cieszyły się przedwojenne organy elektryczne ( wciąż sprawne ). Przewodnik w ciekawy sposób opowiadał i przedstawił funkcjonowanie eksponatów, maszyn , urządzeń i silników wykorzystywanych w życiu codziennym. Naszym nieformalnym tłumaczem była Pani prof. Barbara Borzych .
Po powrocie do Rendsburga i obiedzie zorganizowanym w szkole razem z uczniami niemieckimi wzięliśmy udział w przejażdżce łodzią smoczą po rzece Eider. Najpierw oczywiście rozgrzewka, odpowiedni instruktaż i wodowanie dużej łodzi. Pod przewodnictwem sternika łódź z napędem na 22 wiosła mknęła po rzece. Dla naszych uczniów przejażdżka okazała się ostrym treningiem. Po powrocie jednak uczniowie mieli jeszcze dosyć siły aby wspólnie pograć w piłkę nożną - czas spędzaliśmy aktywnie. 26.04 Wybraliśmy się na wycieczkę do Hamburga - tam zwiedzaliśmy port, palarnię kawy. Wybraliśmy się tramwajem wodnym na zwiedzanie portu. Były okazje do zakupu pamiątek. Mieliśmy okazję zobaczyć tunel pod rzeką Łabą ( o długości ponad 460 m.), zaprojektowany i wykonany za czasów panowania cesarza Wilhelma II. Do Rendsburga wróciliśmy w godzinach wieczornych.
W ramach przyjaźni i integracji w mieszanych grupach rozegraliśmy mecz bowlingu. Tutaj zdecydowanie najlepiej trafiali Polacy. W ostatnim dniu pobytu - bardzo pracowitym i nerwowym - podsumowaliśmy nasze spotkanie. Po wspólnym posiłku, wymianie adresów prywatnych zaczęliśmy przygotowywać się do wyjazdu do Polski. Nasz powrót z pewnością nie byłby planowy, ponieważ zostaliśmy skierowani do niewłaściwego pociągu. . Tylko dzięki błyskawicznie wykonanym telefonom do przewoźnika zdążyliśmy na nasz autobus. Tu okazało się, jak ważna jest za granicą znajomość języków obcych. Ostatecznie wszyscy wrócili do Polski zmęczeni ale zadowoleni .
komentarz: mgr Piotr Gryczka |
Opracowanie mgr inż. Ireneusz Kulczyk |
|