26 kwietnia 2022 r. wyruszyliśmy pociągiem do Wrocławia. Miasto
przywitało nas odnowionym budynkiem Dworca Głównego. Z pewnością jest to perełka
architektoniczna. Po zakwaterowaniu w
Hotelu Polonia, który znajduje
się w samym Centrum Wrocławia, naprzeciw Teatru Capitol, wyruszyliśmy na miasto.
Pierwszym punktem na naszej trasie było zwiedzanie cmentarza
żydowskiego, na którym znajdują się groby wielu wrocławskich znakomitości,
lekarzy, naukowców, działaczy społecznych, artystów. Miejsce to świadczy
o zamożności wrocławskich Żydów i stanowi niesamowitą enklawę historii pomiędzy
współczesnymi wieżowcami, zatopioną w zieleni. Wygląd nagrobków i grobowców
uległ z biegiem lat stopniowym przemianom – od tradycyjnych, gęsto stawianych
macew, aż po odważne w formie i monumentalne, rodzinne pomniki nagrobne. W tych
ostatnich widać wpływy architektury niemal wszystkich okresów: od starożytności
przez średniowiecze i secesję, aż do modernizmu. Bogata jest także zastosowana
symbolika, zarówno świecka, jak i religijna.

Stary cmentarz Żydowski
Następnie szybkim spacerem przeszliśmy do Sky Tower, najwyższego budynku
we Wrocławiu, w którym mieszczą się: apartamenty, biura, galeria handlowa i
„Kolejkowo”, czyli wielka makieta Wrocławia i okolic, po której poruszają
się kolejki i samochodziki. Zadziwiła nas wielka dbałość o odzwierciedlenie
szczegółów budynków, ulic, czy miniaturowych postaci. Zwiedzających
rozśmieszyły różne scenki rodzajowe, poukrywane przez autorów na makiecie
mającej 900 metrów kwadratowych, oglądanie jej sprawia dużo radości nie tylko
małym chłopcom.

Kolejkowo
Po krótkim odpoczynku wjechaliśmy na punkt widokowy umieszczony
na 49 piętrze Sky Tower, żeby podziwiać widoki Wrocławia. Spojrzenie z lotu
ptaka na miasto, jego układ i ta wysokość …, to ciekawe doświadczenie, które na
wielu zrobiło duże wrażenie, podobnie jak
przejazd windą, który trwał 54 sekundy.

Sky Tower
Po opuszczeniu Sky Tower przejechaliśmy tramwajem na
Ostrów Tumski i tam rozpoczął się nasz spacer z przewodnikiem po Starym Mieście.

Ostrów Tumski
Poznaliśmy historię Wrocławia i jego legendy,
dowiedzieliśmy się, że we Wrocławiu produkowane były samochody marki Beckmann
oraz jaki był zasięg powodzi w 1997 roku.

Wrocławskie Jatki –„ Ku czci zwierząt rzeźnych-
konsumenci”
Po drodze spotkaliśmy krasnale, które nam towarzyszyły
przez cały pobyt. Zmęczeni całym dniem, wróciliśmy do hotelu na obiadokolację,
którą podawano nam w Restauracji Galicyjskiej, a ze ścian spoglądali na nas
księżniczka Sissi i jej mąż cesarz Franciszek Józef.
Dzień drugi rozpoczął się od wyprawy do największego w Polsce
ogrodu zoologicznego, z jedną z jego największych atrakcji, czyli Afrykarium.
Przepływające nad głową żółwie i płaszczki robią niesamowite wrażenie.
Podglądanie życia lemurów czy pingwinów bardzo relaksuje i pozwala zapomnieć o
codziennych obowiązkach.

ZOO i tygrysy
Ogród ma bardzo wielu ciekawych mieszkańców z różnych zakątków
świata.( około 11000 tys. gatunków).

Struś, a w
tle Hala Stulecia
Po spacerze pergolą wokół Hali Stulecia przejechaliśmy do
Hydropolis, nowego punktu na mapie atrakcji Wrocławia. To centrum
wiedzy o wodzie, które zlokalizowane jest w budynku dawnych wodociągów miejskich
we Wrocławiu, łączy ono walory edukacyjne z nowoczesną formą wystawienniczą. Po
zobaczeniu efektów drukarki wodnej, dowiedzieliśmy się, że wszytko zaczyna się
od wody.

Wnętrze Hydropolis
Niektórzy wsiedli do batyskafu.
Poznaliśmy również historię badań Rowu Mariańskiego, stworzeń, które żyją w
głębinach oceanów, a potem wszystko kręciło się wokół wody w biologii, anatomii
człowieka, fizyce i zalanym mieście. Obiadokolacja tym razem nie zakończyła
dnia, ponieważ wieczorem udaliśmy się na spacer po Rynku, aby zobaczyć
miasto w nocnej aranżacji.

Nocne zwiedzanie
Dzień trzeci rozpoczął się wizytą w Rotundzie, czyli oglądaniem
Panoramy Racławickiej. Wielkie malowidło (15x114 m), dzięki połączeniu
szczególnych zabiegów malarskich (specjalna perspektywa) i technicznych
(oświetlenie, sztuczny teren, zaciemnione, kręte podejście), "przenosi" widza w
inną rzeczywistość i inny czas.

Panorama Racławicka jest super...
W „gratisie” otrzymaliśmy jeszcze wizytę w Muzeum Narodowym,
gdzie niektórzy w szybkim tempie, a inni w sposób bardziej refleksyjny oglądali
sztukę śląskiego średniowiecza oraz dzieła polskich i europejskich malarzy.

Muzeum Narodowe
Na zakończenie kolejny spacer nabrzeżem Odry z widokiem na
Ostrów Tumski doprowadził nas do katedry św. Marii Magdaleny. Dwie wieże tego
kościoła połączone są tzw. Mostkiem Pokutnic, na który udało nam się wejść. Warto było się pomęczyć, ponieważ wspaniałe widoki były nagrodą
dla wytrwałych i odważnych.

3 ATg na wysokości 45 metrów - na tym mostku byliśmy …
Wyjechaliśmy z Wrocławia zadowoleni, zdziwieni, że ten czas tak
szybko upłynął, z marzeniem, żeby tu jeszcze raz wrócić.
********************************************************************************************
 |
Wycieczkę zorganizowali nauczyciele w
składzie:
mgr Aleksandra Jodłowska - wychowawca klasy,
nauczyciel języka polskiego
mgr Magdalena Marzec - nauczyciel historii
komentarz - mgr Aleksandra Jodłowska
zdjęcia - mgr Magdalena Marzec, Wiktoria
Slinko |
|
********************************************************************************************
|