Dekalog kierowcy

Powrót do Dekalog-spis treści

 

10. Nie pozwól, aby twój pojazd prowadziła osoba nie mająca do tego upoważnień.

Powszechnie znane przysłowie - już w XVII wieku - powiada: “chcesz przyjaciela stracić? - pieniędzy mu pożycz". W XX wieku owo przysłowie nie straciło nic na aktualności: “chcesz przyjaciela stracić? - pożycz mu samochód".
Oto jeden z przykładów: Adam Z. otrzymał z wojska przepustkę na sobotni wieczór. Chcąc zaimponować swojej dziewczynie pożyczył od przyjaciela - tylko na kilka godzin - Volkswagena Golfa. Po krótkim instruktażu (Adam Z. prowadził dotąd tylko małe fiaty) z dziewczyną rusza na dyskotekę. W powrotnej drodze, lekceważąc śliskość mokrej nawierzchni, demonstruje pasażerom “białego cacka" jego “dynamiczne" możliwości. Niestety, ostatnie zdarzenia, ostatnie chwile kierowcy i jego trzech pasażerów pozostaną na zawsze tajemnicą.
Nie każdorazowe pożyczenie samochodu kończy się tak tragicznie, ale bardzo często poróżnieniem przyjaciół na tle “stanu technicznego po zwrocie". Nagle coś w pojeździe stuka, syczy, piszczy... pojawia się ściąganie, którego dotąd nie było... stwierdza się uszkodzenie powłoki lakieru, pęknięcia na oponie...
Pożyczając samochód, nawet najbliższemu przyjacielowi, warto sprawdzić czy posiada on odpowiednie prawo jazdy. Pożyczając samochód osobie, która legitymuje się tylko uprawnieniem do prowadzenia motocykla, zbliżamy się do granicy, poza którą ślepy przypadek może nas pogrążyć w obszarze niebywałych kłopotów.

Kompletny brak wyobraźni, ba, zupełny brak odpowiedzialności ujawniają rodzice, którzy zezwalają na “przejażdżki samochodowe" swoim nieletnim następcom.

Kodeks Drogowy: “kierującym może być osoba, która osiągnęła wymagany wiek i jest sprawna pod względem fizycznym i psychicznym oraz ma wymagane umiejętności do kierowania w sposób nie zagrażający bezpieczeństwu ruchu drogowego i nie narażający kogokolwiek na szkodę".


powrót >>>